Jak to obudziłem się w normalnym państwie…

Od kilku dni sen z powiek wielu Polaków spędza zwykły świstek papieru, nad którym długie godziny obradował nasz parlament i ostatecznie stwierdził, że można go puścić w obieg. Tym samym wielu z przerażeniem odkryło, że obudziło się w państwie policyjnym, a ja z przerażeniem odkryłem, że obudziłem się w państwie… normalnym.